Słowo Satsang pochodzi z sanskrytu, gdzie „sat” oznacza prawdę, a „sangha” wspólnotę. W dosłownym tłumaczeniu oznacza to „przebywanie w towarzystwie prawdy” lub „wspólnota z prawdą”. W praktyce Satsang to nie tylko spotkania z innymi, ale przede wszystkim ze sobą, z naszą najgłębszą istotą. Jest to proces odkrywania tego, co w nas niezmienne, ponadczasowe i wolne.
Czym jest Satsang?
Satsang to spotkanie mające na celu skierowanie naszej uwagi ku wewnętrznej prawdzie. To przestrzeń, w której pytania odnoszą się do nas samych, do odkrycia tego, kim naprawdę jesteśmy poza codziennymi identyfikacjami i przekonaniami. Podczas Satsangu nie szukamy odpowiedzi na intelektualne pytania ani nie staramy się zrozumieć świata zjawisk. Zamiast tego kierujemy uwagę na to, co jest podstawą wszystkich doświadczeń – na świadomość, która niezmiennie trwa w każdym z nas.
Nitya podkreśla, że Satsang nie dotyczy zdobywania nowej wiedzy, ale prowadzi do rozpoznania wewnętrznej ciszy i zrozumienia, że to, czego szukamy, już w nas jest:
„Satsang jest spotkaniem ze sobą, spotkaniem z najgłębszą częścią nas samych, zanurzeniem się w esencji samego siebie”.
Obcowanie z Prawdą
Podczas Satsangu chodzi o zanurzenie się w wewnętrznej ciszy i skierowanie uwagi ku sobie, ku temu, co w nas trwa niezmiennie, niezależnie od okoliczności. Nie musimy zdobywać nowych informacji, bo prawda już w nas istnieje. To nie jest proces intelektualny, ale bezpośrednie doświadczenie świadomości, która zawsze była obecna.
„Odpowiadając na pytania związane z Satsangiem, próbuję przekierować nas na istotę nas samych – nie moją istotę, nie czyjąś istotę, ale na istotę nas wszystkich”.
Cisza i wewnętrzna obecność
Satsang nie jest drogą wysiłku, nie wymaga od nas aktywnego poszukiwania. W rzeczywistości, jak podkreśla Nitya, to właśnie nasze dążenie i próba „dotarcia” do prawdy często staje się przeszkodą w jej odkryciu:
„Już jesteś tym, czego szukasz, a ten, który chce się dostać do świadomości, jest największą przeszkodą”.
Satsang jest miejscem, w którym porzucamy potrzebę szukania i dążenia do osiągnięcia czegoś. To raczej proces oddania się wewnętrznej ciszy i pozwolenia, aby świadomość sama się ukazała. Nie musimy szukać, bo to, czego szukamy, już jest w nas obecne.
Droga bez wysiłku
Satsang to przestrzeń, która nie wymaga od nas wysiłku ani wytężonego działania. Nie chodzi tu o zdobywanie nowych umiejętności ani dążenie do przebudzenia. Jak mówi Nitya:
„Satsang nie jest drogą wytężonego wysiłku. Satsang jest oddaniem. Wymaga od nas porzucenia przywiązań do tego, co wydaje się prawdziwe”.
W rzeczywistości, to właśnie nasze ciągłe dążenia i próby osiągnięcia czegoś mogą stać na przeszkodzie do rozpoznania tego, kim już jesteśmy. W Satsangu mamy okazję przypomnieć sobie, że świadomość nie jest czymś, co trzeba zdobywać – jest w nas zawsze, niezależnie od tego, co dzieje się wokół.
Satsang jako przestrzeń wolności
Satsang prowadzi do odkrycia wolności, która nie jest zależna od zewnętrznych warunków. Pozwala porzucić identyfikację z przekonaniami, emocjami i doświadczeniami, które są przemijające, i otworzyć się na świadomość, która trwa niezmiennie:
„Satsang pomaga jedynie przetrzeć okulary zakurzone doświadczeniami i przekonaniami oraz klarownie rozpoznać naturalną perspektywę świadomości.”
To odkrycie prowadzi do wewnętrznego spokoju i wolności, które zawsze były w nas obecne, ale często pozostają przysłonięte przez codzienne doświadczenia. Satsang staje się więc przestrzenią, w której możemy odczuć tę wolność bez wysiłku.
"W taki sam sposób w jaki wyrastamy z pewnych poglądów możemy wyrosnąć z utożsamienia z umysłem."
~Nitya